Wesele to przede wszystkim świętowanie – jest to niezwykle huczne, z pompą i wydarzenie niezwykłej wagi, szczególnie dla Młodej Pary, ale nie tylko. Wesele przeżywają z ogromnym przejęciem bowiem wszystkie pokolenia w rodzinie, znajomi, przyjaciele no i, oczywista oczywistość, Panna Młoda z Panem Młodym. Warto zatem podczas wesela zadbać o odpowiednią oprawę muzyczną, tak, aby doskonale mogły bawić się zarówno starsze, jak i młodsze pokolenia. I wbrew pozorom nie jest to tak trudne zadanie do wykonania, na jakie może z boku wyglądać.

Klasyka przede wszystkim

Z tego względu piosenki na wesele muszą obejmować polskie klasyki, jak „Prawy do lewego” Kayah i Bregovica lub „Dumka na dwa serca” Edyty Górniak i Mieczysława Szcześniaka. Te dwie piosenki mają zupełnie różne klimaty, jednak zabawa przy nich gwarantowana, dlatego są to pozycje obowiązkowe na każdej weselnej playliście. Nieśmiertelne klasyki sprawdzają się bowiem w każdej sytuacji – zasada ta dotyczy również muzyki, która uświetnia i kieruje weselną zabawą.

„Prawy do lewego” znakomicie sprawdzi się przy wznoszeniu weselnych toastów ku zdrowiu i szczęściu Państwa Młodych, a „Dumka na dwa serca” doskonale wprowadzi tańczących  w spokojny, wyważony przerywnik między piosenkami gwarantującymi szybki rytm i dzikie harce na parkiecie. Zasada przeciwieństw sprawdza się bowiem dobrze podczas planowania piosenek na weselnej playliście – szybkie kawałki warto przeplatać wolniejszymi, aby pozwolić wszystkim złapać chwilę oddechu.

Popularne dźwięki są najlepsze

Polacy na weselach lubią sprawdzone, choć na co dzień postrzegane jako nie najwyższych lotów, dźwięki. Stąd też niegasnąca i stale rosnąca popularność na weselach piosenek disco polo – faktem jest, iż najlepiej bawimy się przy takich właśnie rytmach: prostych, skocznych, przewidywalnych. Disco polo ma jeszcze jedną, niezaprzeczalną zaletę – jest w stanie porwać do tańca nawet najbardziej zatwardziałych przeciwników wywijania nogami na parkiecie. I bardzo dobrze, bo właśnie o to chodzi – żeby bawić się na weselu na całego, dobrze, z przytupem i do muzyki, która nas porywa, zapraszając do tańca.